Witajcie! Na początek chciałabym Was przeprosić za tak długą nieobecność na blogu. Wracałam ze szkoły dopiero koło czwartej, piątej. Musiałam odrabiać lekcje, których było naprawdę dużo, uczyć się do testów. Zostawało mi około 2 godzin czasu wolnego, ale cały poświęcałam na szczurki. W weekendy albo musiałam się uczyć, albo rysowałam. Na szczęście już nie muszę nadrabiać materiału, więc nadrobię nieobecność na blogu :) Obiecuję, że posty będą co najmniej raz w tygodniu. Przejdźmy do posta. Przedstawiam Wam przepis na pyszny pudding z kaszy jaglanej:
Potrzebne do wykonania:
(cztery porcje około 100g, lub 2 porcje około 200g)
- pół szklanki kaszy jaglanej
- duży, dojrzały banan
- szklanka mleka kokosowego
- 2 duże jabłka (słodkie, lub kwaśne według uznania)
- szczypta cynamonu
- płatki owsiane, migdały (dekoracja)
Wykonanie:
Pudding
Kaszę jaglaną przepłukujemy wrzątkiem, a następnie zimną wodą i umieszczamy ją w garnku wraz z dojrzałym bananem i mlekiem kokosowym.
Gotujemy przez około 15 minut na małym ogniu, mieszając co jakiś czas.
Gdy budyń stanie się zbyt gęsty możemy dolać mleka kokosowego.
Po ostygnięciu wszystko miksujemy na gładką masę.
Mus Jabłkowy
Jabłka obrane ze skórki, pokrojone w drobną kostkę wkładamy do rondla, dolewamy odrobinę wody, wsypujemy cynamon i gotujemy, aż zmiękną.
Następnie, w zależności od upodobań - miksujemy jabłka na mus lub zostawiamy drobne kawałki.
Na koniec Na dno miseczek nakładamy pudding, dodajemy mus jabłkowy. Na koniec według uznania posypujemy nasz deser płatkami owsianymi, migdałami.
SMACZNEGO!
P.S O czym chcielibyście posty? Postaram się zrealizować Wasze propozycje :)
Mniam! Aż mi się schrupać ekran jak na to patrze ;3
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zrobię ;) Tak właściwie to nie przepadam za kaszą jaglaną, ale czemu nie :) O czym chciałabym posty? Więcej rysunków <3
OdpowiedzUsuńikulina-art.blogspot.com Pozdrawiam
Ja też nie lubię, ale jak się ją dobrze zmieli, to nawet nie czuć ^^ A teraz coś specjalnie dla moich czytelników: Złożyłam się z rodzicami i mamą Tutinki na... Polycolory! Dostanę je na wielkanoc, więc na pewno będzie więcej rysunków =^.^=
UsuńBloga znam, i obserwuję :3
Ile kolorów? Ja dostanę tylko 24 :P
UsuńA ja aż 72, bo zbierałam kasę z innych świąt, i jeszcze 3 osoby się dołożyły ^-^ Dzisiaj już dostałam sms że je wysłali ^-^
UsuńA no i jak je dostanę zabieram się za portrety :3
UsuńJa biorę 24, żeby spróbować, jak się nimi będzie rysowało :) Tak szczerze cały czas mam odłożoną kasę na 72, ale jakoś tak szkoda mi wydać ;P Ale na Wielkanoc dostanę tez kilka innych rzeczy do rysowania, także jestem zadowolona. Niemniej zazdroszczę, Twoje portrety na pewno będą cudowne <3
UsuńJa tam od razu idę na całość :P Pozatym nie pochodzę z jakiejś bogatej rodziny, i rzadko dostaję jakąś kasę, więc co mi tam :D A co do portretów to nie jestem pewna...
UsuńBardzo późno wracasz ze szkoły, nic dziwnego że zrobiłaś sobie przerwę. Nie dość że tak długo cie tam trzymają to jeszcze zadania domowe, inne domowe prace i święta które się zbliżają, a co za tym idzie, palmy, koszyczki i sprzątanie całego domu. co do przepisu, świetny! zawsze zastanawiało mnie jak zrobić dobry pudding, ale zrobiłam się głodna na pewno wypróbuję :) a co do postów, chciałabym zobaczyć rysunki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Nieee, nie trzymają mnie aż to tej godziny, bo tego nie dało by się przeżyć! Tylko moja mama tyle pracuje, a że szkoła jest z 30min. samochodem od domu nie mogę sama wracać :( Po wielkanocy zapowiadam plagę rysunków, bo dostanę nowe kredki :) Super że tu zajrzałaś :)
UsuńTo ile ty musisz mieć lekcji ??
OdpowiedzUsuń7, 8?? Ja teraz mam tyle w 1 gimnazjum w twoim wieku kończyłam co najwyżej o 2 ;)
Od zaczęcia nauki w gimnazjum tez mam taki nawał pracy ze nie wyrabiam- co najwyżej 2 portrety na miesiąc , a jeden zwykle wykonuje z 10 h ;)
Pudding wyglada smakowicie , choć nie jestem fanka kaszy jaglanej ;)
Pozdrawiam !!!
http://fanofbooks7.blogspot.com
Smaczne i zdrowe :))
OdpowiedzUsuńnulaamynewblog.blogspot.com
Gratuluje kredek... A co do przepisu to jest świetny już testowałam.... Ja po świętach wielkanocnych dostanę kredki Derwent Artist 72
OdpowiedzUsuńSuper że Ci się podoba :) Farciara... Skąd Ty masz na to wszystko kasę?!
OdpowiedzUsuńCóż.... Tata nie chciał kupić mi zwierzaka... To ma się kredki...
UsuńA, no i recenzja pojawi się jutro, lub w poniedxziałek ;)
OdpowiedzUsuń