RemCinTatuj story - #1 - Tajemnica koloru cz.1

 

Przedstawiam Wam pierwszą część pierwszej historii z serii RemCinTatuj story. DEDYKUJĘ JĄ TUTINCE - ZDROWIEJ SZYBKO! Mam nadzieję że przeczytacie całą. Mam nadzieję także że Wam się spodoba, i z chęcią przeczytacie kolejne części :)  Spodoba Wam się historia? A może okaże się ona totalnie okropna i nudna? Możecie napisać to w komentarzu dopiero po rozwinięciu posta, i przeczytaniu jej :)

Tajemnica Koloru cz. 1

Remy właśnie przebudził się z przyjemnego snu. Po chwili zaczął ochoczo pałaszować kawałek pysznej rodzynki, którą wieczorem zostawił na swoim posłaniu, nie mając pojęcia, że za chwilę w jego życiu coś kompletnie się zmieni.

Pałaszował by ją pewnie jeszcze kilka minut, jakby nie to co właśnie się wydarzyło. Nagle jego nosek zaczął delikatnie drżeć, a sam Remy kręcił się w około. Remyś wyczuł jedzonko! Okazało się że pod pięterkiem stoi miseczka, po brzegi pełna smakowitego jedzenia!

 Ratatuj już do niej podbiegł, i zaczął zajadać. W końcu oba szczurki zajadały się pysznym, papkowatym jedzeniem.

 Cinnamon jednak wolał pozostać na pięterku. On, jako jedyny ze szczurzego stadka, mimo że jest żarłokiem nie przepadał za jedzeniem tego typu. Zawsze wydawało mu się ono podejrzane. Bowiem jak z kawałków pysznych, wielokolorowych owoców i warzyw powstaje papka w jednym kolorze - pomarańczowym? Właśnie dlatego Cinnamon nigdy jej nie jadał. Cinnamon leżał i leżał, a Ratatuj i Remy jedli i jedli. W końcu zjedli całą miskę wybornej papki. Niedługo po tym zachciało im się spać, położywszy się na pięterku usnęły.

Spały chyba z 3 dni, a kiedy się obudziły ich świat stał się... zupełnie czarno biały! Nie mogły dostrzec ani jednego koloru!

C.D.N

Już za tydzień 2 część historii Tajemnica Koloru, w której dowiecie się, czemu bohaterowie nie widzą kolorów, oraz jak Cinnamon znalazł lek na tę nietypową przypadłość :)

Wasza Ratiś